czwartek, 31 maja 2012

Ćwiczenie 8

  1. Powstają nowe kierunki studiów

 2. Nowe kierunki dla przyszłych studentów




Koniec z przypadkowością. Uczelnie otwierają nowe kierunki, po których absolwenci nie będą mieli problemu z pracą – deklarują władze kilkudziesięciu szkół wyższych, w których przeprowadziliśmy sondę dotyczącą najświeższej oferty dla przyszłych studentów.





   Uczelnie zapewniają, że decydują się na otwarcie nowych kierunków dopiero po szczegółowych
badaniach rynku pracy i konsultacjach z dużymi firmami. – Mamy podpisane umowy z ponad
250 przedsiębiorcami, na których potrzeby kadrowe odpowiadamy. Nie ma mowy o żadnych
pochopnych decyzjach – mówi prof. Antoni Tajduś, rektor krakowskiej Akademii
Górniczo-Hutniczej.



Dlatego AGH, podobnie jak Uniwersytet Śląski czy Warszawski, rusza z nowym kierunkiem
studiów – energetyką jądrową. Za dziesięć lat może zostać uruchomiona w Polsce pierwsza
siłownia nuklearna, tymczasem specjalistów w tej dziedzinie nie ma nad Wisłą prawie w ogóle.
O ten kierunek upomniały się firmy energetyczne.



Z kolei budowlanka cierpi na brak specjalistów od chemii budowlanej, ten kierunek też pojawi się
na AGH. Będzie też trzeci sugerowany przez przedsiębiorców z różnych branż – zarządzanie i
inżynieria produkcji. Uczelnia rozszerza też ofertę studiów podyplomowych m.in. o górnictwo
morskie czy eksploatację terminali LNG.



W kierunku interdyscyplinarności idzie poznański Uniwersytet Adama Mickiewicza, gdzie na
kierunku ekofizyka studenci będą się uczyć zagadnień ekonomicznych połączonych z fizyką.
Specjalność ta jest popularna na Zachodzie, polega na stosowaniu modeli ze świata fizyki w
naukach społecznych i ekonomicznych.







Zapewniona praca
Uczelnie, zwłaszcza prywatne, starają się uciec od wizerunku szkół, których mury opuszczają
zastępy mało przydatnych specjalistów od zarządzania i marketingu. Dlatego jeżeli uruchamiają
nowe kierunki związane z tymi dziedzinami, to tylko takie, których absolwenci będą mieli
zapewnioną pracę. Warszawska Uczelnia Łazarskiego jako jedyna w Polsce będzie na
osobnym kierunku studiów uczyć marketingu interaktywnego. A według prognoz ekspertów
rynku pracy – publikowanych również w „DGP” – specjaliści w tej dziedzinie przez najbliższe
lata będą jednymi z najbardziej poszukiwanych na rynku.



Tworząc nowe kierunki studiów, uczelnie szykują się do prawdziwego wyścigu po studentów.
Do szkół wyższych właśnie zaczyna wkraczać niż demograficzny. W 2015 roku liczba
studentów może spaść nawet o jedną trzecią. Ale ci, którzy trafią na uczelnie, będą mogli
przebierać w atrakcyjnych kierunkach.



Rynkowe podejście do kształcenia studentów pojawia się zarówno na uczelniach technicznych,
jak i humanistycznych.



– Typowe kierunki, jak socjologia czy dziennikarstwo, to zdecydowanie zbyt mało, dlatego
rozszerzamy naszą ofertę w ramach tych kierunków o bardzo szczegółowe specjalizacje,
zapewniające potem dogodną pozycję na rynku pracy – mówi prof. Stanisław Mocek, prorektor
ds. dydaktycznych warszawskiej uczelni Collegium Civitas.



– Kierunki odpowiadają na wyzwania związane globalizacyją. Stąd z jednej strony anglojęzyczne
asian studies, a z drugiej zarządzanie ryzykiem i bezpieczeństwem czy analiza bezpieczeństwa
narodowego i międzynarodowego, kierunek, który odpowiada na zagrożenia związane z
problematyką terroryzmu – dodaje prof. Mocek.



Rektorzy uczelni zapewniają, że każda decyzja o uruchomieniu nowego kierunku poprzedzona
jest badaniami rynku pracy, konsultacjami z przedsiębiorcami oraz samorządem.
Tak działa krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza. – Mamy podpisane umowy z ponad 250
przedsiębiorcami, na których potrzeby kadrowe odpowiadamy. Nie ma mowy o żadnych
przypadkowych decyzjach – mówi nam prof. Antoni Tajduś, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej
im. Stanisława Staszica w Krakowie.



Przy uczelni działają konwent i rada społeczna, w skład której wchodzą szefowie kilkudziesięciu
przedsiębiorstw, m,in. Orlenu, Lotosu, KGHM-u czy Motoroli. Zgłaszają oni zapotrzebowania na
konkretne specjalizacje. – Dialog funkcjonuje w obie strony. Jeżeli mamy informację, że któraś z
dużych firm będzie wycofywała się z technologii, na której potrzeby my kształcimy kadry,
zmniejszamy liczbę miejsc na danym kierunku – wskazuje prof. Tajduś. – I dlatego w Krakowie
mamy Motorolę, IBM czy Google’a – podkreśla.



Aż 85 proc. absolwentów tej krakowskiej uczelni technicznej jest aktywnych zawodowo już po 3
miesiącach po zakończeniu studiów.
A na potrzeby firmy Atlas oraz przedsiębiorstw z branży budowlanej na politechnikach łódzkiej i
gdańskiej oraz krakowskiej AGH uruchomiono chemię budowlaną.



Tytuł inżyniera
Prtuł of. Elżbieta Kryńska z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych zwraca uwagę na jeszcze inne
aspekty. – To tendencja uczelni do przyciągania studentów z innych krajów oraz rozszerzanie
przez uniwersytety oferty studiów inżynieryjnych. To ci absolwenci są obecnie najbardziej
poszukiwani przez pracodawców – mówi prof. Kryńska.



Tak jest na Uniwersytecie Śląskim, który otwiera w zbliżającym się roku aż kilkanaście
specjalizacji inżynieryjnych. – Zauważyliśmy, że kandydaci chętniej Twybierali studia, które
kończyły się tytułem zawodowym inżyniera. Przykładem jest informatyka, która prowadzona była
w dwóch wariantach: inżynierskim i licencjackim. Prawie wszyscy kandydaci wybrali informatykę
inżynierską. Informatyki licencjackiej nie mogliśmy uruchomić ze względu na brak chętnych –
tłumaczy dr Magdalena Ochwat, rzecznik UŚ.



Do gry o studentów włączają się też samorządy. – Kraków współpracuje z lokalnymi uczelniami,
będąc niejako pośrednikiem pomiędzy inwestorami a środowiskiem akademickim i naukowym –
mówi Kinga Sadowska z wydziału promocji miasta. Podobnie jest we Wrocławiu czy w Lublinie.



Od października rektorzy dostaną do ręki jeszcze jedno narzędzie. Znowelizowana ustawa –
Prawo o szkolnictwie wyższym liberalizuje bowiem zasady otwierania nowych kierunków i
specjalizacji. – Korzystając z najlepszych rozwiązań europejskich, wprowadzamy krajowe ramy
kwalifikacji, które pozwolą uczelniom elastycznie formować programy i kierunki studiów według
postępu naukowego i rozwoju gospodarczego Polski oraz regionów – mówi nam minister nauki i
szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka.





Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Włącz czytnik ekranu



Zapraszamy do oglądnięcia strony na temat nowych kierunków studiów w Rzeszowie
kierunki dla studenta




Moim zdaniem aby wypromować dany tekst należy posłużyć sie wieloma narzędziami. Na początku ważny jest tutuł oraz lead, który powinien zaintrygować czytającego. Następnie tekst musi być napisany jasno, zgodnie z prawdą. Po ok. 5,6 wersach powinien być akapit aby nie zamęczyć czytelnika. Dobrze wypływają fotografie oraz filmy, które pomagają odtworzyć obraz tego, co się wydarzyło.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz